Huta Józef w Samsonowie
Lokalizacja Ruiny huty Józef położone są w miejscowości Samsonów nad rzeką Bobrzą koło Kielc przy drodze nr 786 łączącej Ćmińsk z Zagnańskiem oraz Barczą. Do Samsonowa najlepiej dotrzeć z Kielc jadąc przez Zagnańsk, lub przez Miedzianą Górę,Tumlin. Samsonów leży w odległości około 16 km od Kielc. Dzieje obiektu
Ziemia Samsonowska czasów Średniowiecza była obfita w płytkie złoża rud żelaza zalegające w czerwonych piaskowcach tumlińskich, wartkie rzeki oraz nieprzebyte lasy bogate w drzewa wielu gatunków liściastych. Te czynniki przyczyniły się do lokalizacji świętokrzyskiego "przemysłu żelaznego". Z rudy Fe wyrabiano stal, woda dostarczała energii, drewno z Puszczy Świętokrzyskiej wsadu(węgla drzewnego) do wyrobu surówki.
Nazwa miejscowości Samsonów wywodzi się od rycerza z rodu Toporczyków, który ze względu na posiadaną siłę został mitycznie nazwany Samsonem. W 1584 r. Łukasz Samson dzierżawi na 10 lat samsonowskie grunty. Już za czasów tego rycerza w Samsonowie nad Bobrzą pozyskiwano kopaliny rudy żelaza, które przerabiano w prymitywnym piecu zwanym fryszerką.
Hutnictwo żelaza rozwinęło sie nad Bobrzą w czasach Zygmunta III. Na zaproszenie bpa Tylickiego przybywa do Samsonowa znana rodzina włoskich przemysłowców Cacciów pochodzących z Bergamo.W 1598 roku Hieronim Caccia wybudował tutaj najnowocześniejszy piec w Rzeczypospolitej., Pozyskiwana stal służyła do produkcji zbrojeniowej. Dostarczano dla armii królewskiej broń: szyszaki, pancerze, pałasze, piki, pistolety.
W 1633 Cacciowie sprzedali zakład za 39000 talarów Bernardowi Servalli, Piotrowi Gianotti i Janowi Giboni. W 1709 roku wielki piec został zakupiony przez biskupów krakowskich. Za czasów bpa Sołtyka w 1778 roku zmodernizowany został wybudowany nowy Wielki Piec Samsonowski. Przy Piecu znajdowały się zakłady "Kowalichy" z trzema warsztatami.
Odrodzenie produkcji metalurgicznej w Samsonowie miało miejsce po 1816 roku za czasów Dyrekcji Głównej Górniczej w Kielcach. W tzw dozorstwie samsonowskim istniało wiele kopalni rud żelaza, które dostarczały ogromnej ilości surowca do przerobu i hutnictwa: Laski, Miedziana Góra, Dąbrowa, Świnia, Lubianka, Młodzów, Piaski.
W 1818 roku Namiestnik Królestwa Polskiego Józef Zajączek położył kamień węgielny pod budowę nowego wielkiego pieca oraz osiedla mieszkaniowego. Budowa tego kompleksu przemysłowego trwała do 1823 roku.
Fot. Murowana wieża gichtochciagowa z wielkim piecem z 1823 roku. Roczna produkcja tego pieca to wartość 800 ton surówki żelaza.
Zakład zorientowany był na produkcję zbrojeniową. W czasie Powstania Listopadowego wyrabiano broń dla wojsk powstańczych. W 1835 roku dokonano modernizacji pieca aby zwiększyć jego moc produkcyjną, która wynosiła 800 ton surówki.
Po 250- ciu latach zaniechano wytopu żelaza. W 1866 roku ogromny pożar strawił i zniszczył doszczętnie 60% huty w Samsonowie. Podejrzewa się, że ogień został podłożony na rozkaz władz carskich jako zemsta za dostarczanie broni powstańcom styczniowym w 1863 roku.
Aktualnie kompleks Huty Józef jest ruiną trwałą będącą pod szczególna opieką konserwatorską. Dziś turyści i sympatycy techniki mogą podziwiać zachowane ślady i obiekty dawnej świetności zakładu samsonowskiego: Wielki Piec z wieżą gichtochciągową (gichtową), kuźni, modelarni, suszarni, emaliarni oraz już tylko pozostałe fundamenty odlewni ( plac przed wielkim piecem).
Fot. Huta Józef w Samsonowie. W tle Wielki Piec z 1823 roku, za nim wieża gichtowa. Plac pełen turystów to była hala odlewni.
Kaplica Św. Anny w Pińczowie
Lokalizacja Kaplica Św. Anny wzniesiona jest na wzgórzu górującym nad miastem Pińczów.Miasto to położone jest 37 km na południe od Kielc( dojazd drogą 73 do Morawicy, dalej trasą numer 766).Jest siedzibą powiatu o powierzchni 611 km2 złożonego z sześciu gmin.
Zdj. Kaplica Św. Anny w Pińczowie
Dzieje budowli
Kaplica Świętej Anny została wzniesiona na północnym wzgórzu Pińczowa. Została zaprojektowana oraz wzniesiona przez wybitnego włoskiego muratora Santi Gucciego.
Gucci był Floreńczykiem, który w latach sześćdziesiątych XVI wieku przybył do Polski. Był nadwornym artystą Stefana Batorego i Anny Jagiellonki, Zygmunta Augusta, Henryka Walezego.
Tworzył wybitne dzieła architektoniczne i rzeźbiarskie dla wielu bogatych polskich rodów: Myszkowskich, Firlejów. Jest twórcą rezydencji pałacowej Myszkowskich w Książu Wielkim, rezydencji w Łobzowie budowanej dla Stefana Batorego, zamku w Baranowie. Był autorem nagrobków króla Zygmunta Augusta oraz Anny Jagiellonki znajdujących się w Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. W 1600 roku tuż przed swoją śmiercią wybudował unikatową kaplicę Św. Anny w Pińczowie.
Kaplica została wybudowana z fundacji Myszkowskich oraz Bractwa Św. Anny w 1600 roku. Pod koniec XVIII wieku znacznie zniszczona. Odpadły wtedy cztery narożne wieżyczki oraz kamienna latarnia. W 1783 roku została przeznaczona na zburzenie jednak w połowie XIX wieku została odnowiona. Gruntownej konserwacji dokonano w 1903 roku. Architektura
Kaplica jest zbudowana na planie kwadratu, nakryta kopułą z latarnią.Wysokość od podstawy budynku do latarni wynosi 13 m. Do zachodniej części budowli dobudowana jest mniejsza kruchta również na rzucie kwadratu, przykryta kopułą z latarnią.Trzy wejścia do niej ujęte są w kamienne obramienia, dwa zesklepione, jedno zachodnie ma potral wejściowy.
Okrągłołukowy portal z kruchty do kaplicy zdobiony jest puttami( główkami aniołów), oraz rozetami.
Budowla ma zamurowane okna oraz jedno okno przekształcone w formie szczelinowego w południowej części. Wewnątrz pod kopułą znajduje się ciekawy renesansowy gzyms o ornamentyce roślinnej: owoce i kwiaty.
W pobliżu kaplicy stoją trzy kamienne figury świętych: Św. Pawła, Św. Tekli oraz Św. Michała Archanioła.
Unikatowość budowli tej polega na tym, że jest pierwszą w Polsce wolnostojącą świątynią kopułową o przeznaczeniu wyłącznie kultowym.
Została wybudowana z wapienia pińczowskiego zwanego pińczakiem.Skała ta o drobnoziarnistej strukturze była świetnym materiałem do obróbki rzeżbiarskiej jak i budowlanej. Wydobywana była z pobliskiej góry Okrąglicy koło Skowronna.
Dziś Kaplica Św. Anny to wspaniały przykład architektury renesansowej. Wspinaczkę na wzgórze, na którym usytuowany jest ten obiekt zrekompensuje nam wspaniała panorama Doliny Nidy, Pińczowa z klasztorem Paulinów i klasztorem Reformatów, rezerwat leśny Grabowiec i lasy chroberskie.
Fot. Zachodnia fasada Kolegiaty Świetego Józefa w Klimontowie Lokalizacja
Kolegiata położona jest w Klimontowie, miejscowości położonej przy trasie nr 9 łączącej Radom z Rzeszowem i dalej z Barwinkiem. Klimontów leży około 30 km na zachód od Sandomierza, 30 km na południe od Opatowa. Osada ta administracyjnie należy do powiatu sandomierskiego.W miejscowości mieszka około 2000 mieszkańców.
Dzieje Kolegiaty
Kolegiata klimontowska uważana jest za jedną z oryginalnych budowli sakralnych XVII wieku w Polsce. Jest to bardzo rzadko spotykana w Polsce budowla na planie elipsy z dwoma wieżami frontowymi.
Budowana była prawie 130 lat, zaś nad jej projektem pracowało trzech architektów, którzy pozostawili po sobie trzy róźne części kolegiaty.
Fundatorem kolegiaty był Jerzy Ossoliński, Kanclerz Wielki Koronny za panowania Władysława IV.
Budowę rozpoczęto w 1643, głównym architektem był Szwajcar Wawrzyniec Senes. Projekt budowli nawiązywał do rzymskiej świątyni Santa Anna dei Palafrenieri.
Za Senesa do 1648 roku wzniesiono podziemia, nawę główną oraz przebiterium.
Budowa została przerwana w 1650 roku z powodu nieoczekiwanej śmierci Jerzego Ossolińskiego. Brak funduszy skłonił Senesa do poniechania dalszej budowy kolegiaty.
Do 1690 roku imponująca niedokończona budowla zamieniła się w ruinę. Światynię od całkowitego zniszczenia uratował ksiądz Walenty Oksza Radoszewski, który wyegzekwował od dziedzica J. Morsztyna 70 tys rubli polskich jako sumę kapitalną z dóbr klimontowskich na podstawie przypadkiem odnalezionego aktu erekcyjnego budowli. W 1732 roku ksiądz Walenty wzniósł kopułę na dachu i pokrył ją miedzią. Ukończył budowę jednej z wież, wystawił cztery ołtarze. W 1757 ks. Radoszewski w wieku 84 lat zmarł.
W ślady stryjka poszedł jego synowiec ksiądz Wojciech Boxa Radoszewski, który po wielu latach ukończył budowę tej światyni. W latach 1777 - 1779 wystawił przedsionek ze wspaniałą fasadą zbudowaną z piaskowca kunowskiego. Odremontował wnętrze świątyni, poprawił ściany zewnętrzne kościoła. Za jego probostwa kolegiata została prawie całkowicie ukończona.
Gruntowna restauracja świątyni miała miejsce już po zakończeniu II Wojny Światowej za czasów kanonika Stanisława Wróbla. Powstały wówczas w kościele nowe polichromie na kopule i prezbiterium. Położył nową marmurowa posadzkę, zmienił dachy oraz pokrył wieże blachą miedzianą.
Fundacja Jerzego Ossolińskiego dzięki wytrwałości budowniczych doczekała się światyni, która obecnie wygląda najpiękniej. Architekura i wystrój wnętrz świątyni
Obecna budowla kolegiaty ma kształt elipsy, z dwoma wieżami frontowymi stycznymi do jej obwodu.
Świątynia jest zorientowana z barokowym wystrojem wnętrz murowana z kamienia i cegły. Korpus jest wzniesiony na planie elipsy z centralną eliptyczną nawą. Na dłuższej osi eliptycznej znajduje się prezbiterium oraz przedsionek z wejściem głównym. Nawa otoczona jest dwu kondgygnacyją galerią, dolna jej część stanowi obejście nawy, górna emporę. Do prostokątnego prezbiterium i obejścia nawy przylega od południa prostokątna zakrystia, od północy podobnego kształtu skarbczyk.
Świątynia jest rozczłonkowana na cztery części składowych:
Wysoka nawa, kopuła i dwie wieże,
prezbiterium sięgające do podstawy bębna,
obejście nawy
najniższe - skarbiec i zakrystia.
Bardzo ciekawa pod względem architektonicznym jest zachodnia fasada Kolegiaty. Jest to fasada dwuwieżowa, zbudowana z piaskowca ciosowego kunowskiego. Między dwoma wysuniętymi ryzalitowo wieżami znajduje się trójosiowy przedsionek, którego części boczne ujęte są w kolumny kompozytowe na wysokich cokołach. Całość zwieńczona balustradą z datą ukończenia fasady 1779 rok. oraz pięcioma posągami kamiennymi: pośrodku na postumencie rzeźba św. Józefa z Dzieciątkiem, pod nią napis "Ite ad Joseph" - Idźcie do Józefa., po jego bokach czterej ewangeliści. bardzo ciekawe portale, które są uszate i profilowane. Wieże są trzykondygnacyjne oddzielone gzymsami zwieńczone cebulastymi hełmami.
Wysoki bęben z czterech stron zryzalitowany, od południa i północy znajduje sie 6 dużych, kwadratowych okien. Od frontu na fryzie kopuły jest data jej ukończenia - 1732 rok.Na zwieńczeniu kopuły znajduje się latarnia z sześcioma arkadowymi oknami.
Fot. Kopuła Kolegiaty Św. Józefa w Klimontowie.
Wystrój wnętrza jest nie mniej ciekawy niż zewnętrzny wygląd Kolegiaty. Nawa jest nakryta lekko spłaszconą kopuła na wysokim bębnie z latarnią. Obejścia mają sklepienia krzyżowo - kolebkowe otwarte od nawy półkoliście zamkniętymi arkadowymi filarami. Nawę dookoła obiega empora, balkon do którego wejście zlokalizowane jest w południowo zachodniej części kościoła w formie kręconych schodów.
Prezbiterium zbudowane ze ścian z wtopionymi w nie pilastrami.
Zachowały sie tutaj unikatowe stiuki Falconiego z 1647 roku. Na frycie dekoracja roślinna ( boduria) z uskrzydlonymi główkami aniołów.
W obejściu, prezbiterium i na kopule przepiękna polichromia wykonana przez Jerzego Hoppena w latach 1960 - 1961 przedstawiająca tematykę przedstawienia Starego i Nowego testamentu( sklepienia prezbiterium oraz kopuły). W arkadowych wnękach okien obejścia tematyka Swiętej Rodziny i Świętych Pańskich. W zachodniej części kościoła znajduje się rokokowy chór muzyczny z 1787 roku.
W obejściu epitafia:
księdza Pawła Rzeczyckiego,
ks. Walentego Okszy,
Józefa Ossolińskiego wojewody wołyńskiego zmarłego w 1780 r,
Franciszka Ledóchowskiego;
Kunegundy Szaniawskiej;
Wincentego i Marii Majewskich Laskiewiczów,
Stanisława i Jerzego Alekxandrowiczów.
Ołtarz główny w prezbiterium pod wezwaniem Św Józefa reprezentuje styl rokokowy wybudowany w 1758 roku, odnowiony w 1893 roku. Pośrodku duży obraz patrona kościoła z Dzieciątkiem, z rzeźbami św. Antoniego, Jana Kantego i aniołów. Tebernakulum kołowrotowe, mensa jest murowana.
Fot. Prezbiterium z ołtarzem głównym Św. Józefa w kolegiacie klimontowskiej.
Lokalizacja
Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej wchodzi w skład zespołu architektonicznego zlokalizowanego w poblizu góry Łysiec (595 m), który składa się z zespołu klasztornego braci Oblatów, kościoła, muzeum przyrodniczo - leśnego należącego do Świętokrzyskiego Parku Narodowego.
Zespół klasztorny od przechowywanych relikwi wziął nazwę Świętego Krzyża.
Na Święty Krzyż można dotrzeć wyznaczonymi szlakami pieszymi: czerwonym z parkingu w Hucie Szklanej, niebieskim ( tzw Droga Królewska z parkingu w Nowej Słupi.). Wjazd własnym pojazdem na górę jest surowo wzbroniony. Wyjątkiem jest dojazd na msze święte dla mieszkańców pobliskich miejscowości. Dzieje budowli
Data założenia klasztoru na Świętym Krzyżu oraz wybudowania kościoła nie jest znana. Według tradycji kościół i klasztor ozstał ufundowany przez królewicza Emeryka, syna króla Węgiier - Stefana w 1006 roku. Istnieją także źródła, które wybudowanie kościoła w kształcie rotundy przypisują księżniczce Dąbrówce, która w 966 roku kazała na Łyścu wybudować murowaną świątynię. W straych kronikach napisano: " Książe kazał budować cerkwie stawiając je na tych miejscach gdzie stały bałwany..."
Według legendy Bolesław Chrobry w 1006 roku uposaża mały kościółek budowany na miejscu pogańskiej światyni i sprowadza tutaj benedyktynów. Taka informacja istnieje na tablicy z 1806 roku w krużgankach klasztoru.
W 1113 roku Bolesław Krzywousty wzniósł nowy jednonawowy kościół na miejscu starego. Fragment muru możemy oglądać w południowej części krużganków.
Za czasów Jagiellonów kościół został kilkakrotnie rozbudowywany, co wiązało się z wielkim rozkwitem opactwa świetokrzyskiego. Za czasów Jagiełły dach pokryto ołowianą blachą. Po dwukrotnym pożarze w latach 1447 oraz 1459 roku kościół uległ następnej rozbudowie. Przy pomocy finansowej kardynała Zbigniewa Oleśnickiego kościół powiększono w kierunku wschodnim, dobudowując obszerne prezbiterium, takich samych rozmiarów jak ówczesna świątynia. W 1461 roku nowy kościół został konsekrowany. Wielki ołtarz w prezbiterium został poświęcony Trójcy Świętej, Św. Benedykta i Św. Wawrzyńca.
W XVI wieku ponowny najazd tatarski zniszczył budynki opactwa. Odbudowy podjął się opat Sierakowski w latach 1636-1662. Dobudował do fasady dwie wieże nakryte barokowymi hełmami. Wnętrza otrzymały bogaty barokowy wystrój.
Najtragiczniejszym zdarzeniem w czasie tysiącletniej historii kościoła na Świętym Krzyżu był wielki pożar. Miał miejsce 26.10.1777 roku. Całkowicie spalił się kościół oraz budynki przyklasztorne. Pracę nad odbudową świątyni objął architekt Stefan Wercel, następnie zastąpił go ksiądz Józef Karsznicki.
Prace budowlane trwały aż do 1806 roku. Wtedy to kościół ponownie konsekrowano i wmurowano w ścianie krużganków pamiątkową tablicę.
Smutnym wydarzeniem w historii kościoła było wysadzenie przez wojska austriackie wieży kościelnej 31.10.1914. Od wybuchu spłonęły organy, częściowo zawaliły się sklepienia, zaś spadające kamienie zatarasowały wejście do kościoła. Po II wojnie światowej kościół stopniowo był odbudowany. Dziś świątynia po wielu solidnych konserwacjach urzeka swoja prostotą i emanującym pięknem.
Architektura i wystrój wnętrz kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej
Obecny wygląd światyni pochodzi z ostatniej przebudowy z 1806 roku. Przechodził wielokrotnie transformacje architektoniczne od rotundy wczesnoromańskiej, po kościół gotycki, barokowy aż uzyskał kształt światyni klasycystycznej.
Obecna światynia jest trzecią wzniesioną na tym miejscu. Ma wymiary 53 na 17,5 m, wzniesiona około 1789 roku według projektu księdza Józefa Karsznickiego. Budowla jest murowana z ciosu piaskowca kunowskiego, jednonawowa, zorientowana. Przepiękna fasada zachodnia jest pięcioosiowa, o dwóch kondygnacjach. Na osi środkowej zauważamy dwie wnęki ( najszersze w całej fasadzie). Dolna wnęka wykorzystana jest jako zachodnie wejście do kościoła, górna arkadowa wnęka wypełniona przez okno oraz mały balkon. Środkową część fasady(fontonu) zamyka półkolisty tympanon, któremu brakuje zwieńczenia. Do 1914 roku tympanon był zwieńczony barokową wieżą, która została wysadzona w powietrze przez Austriaków.
Fot. Zachodni fronton kościoła Św. Trójcy Przenajświętszej na Świętym Krzyżu
Wnętrze kościoła urzeka swoją prostotą. Świątynia została wybudowana na planie prostokąta, jednonawowa z prezbiterium zorientowanym. Sklepienie kolebkowo - krzyżowe z lunetami. W lunetach od południa znajdują sie okna, od północy - blendy, czyli zesklepione, ślepe wnęki. Ściany poniżej okien są podzielone parami pilastrów o porządku toskańskim na sześć płycizn - wnęk ołtarzowych.
Fot. Wnętrze kościoła pw. Trójcy Świętej na Świętym Krzyżu.
Znajdują się tam płótna wybitnego polskiego malarza Franciszka Smuglewicza. W północnej ścianie kościoła licząc od chóru są następujące obrazy: Św. Scholastyka w rozmowie z Św. Benedyktem, środkowy obraz to przedstawienie spotkania Św. Emeryka z Aniołem,
Fot. Północna ściana kościoła pw. Trójcy Świętej. Środkowy obraz przedstawia legendarną psotać Św. Emeryka, który ma widzenie z Aniołem.
Na trzecim obrazie ściany pólnocnej przedstawiony jest Święty Józef w otoczeniu żegnających go Jezusa i Maryi.
Na ścianie południowej kościoła licząc od chóru znajdują się płótna:
Święty Benedykt przeczuwający swoją śmierć. Środkowy obraz przedstawia identyfikację świętego krzyża w Jerozolimie przez Św. Helenę w I poł. IV wieku. Trzeci obraz przy ambonie to Najświętsza Maria Panna Niepokalanie Poczęta, która depcze szatana w postaci węża.
Prezbiterium jest dwuprzęsłowe. Ołtarz główny klasycystyczny ujęty parą korynckich kolumn, na ich zwieńczeniu belkowanie z napisem" Uwielbiamy Trójcę Świętą".We wnęce ołtarza największy obraz Smuglewicza o wymiarach 3 na 1,5 m zatytułowany Trójca Święta. Główną część obrazu zajmują siedzące postacie Boga Ojca i Jezusa Chrystusa, nad którymi unosi się Duch Święty w postaci gołębicy.
Zwraca uwagę tabernakulum w kształcie kuli, opartej na snopie pszenicy i zwieńczonej kiściami winogron. Przetrzymywane jest przez dwóch cherubinów. Po prawej stronie znajduje się ambona, z reguły w kościołach zlokalizowana jest po lewej stronie patrząc na prezbiterium.
Cały obecny wystrój kościoła fundował opat świętokrzyski Józef Niegolewski pod koniec XVIII wieku.
Opactwo Cystersów w Wąchocku Lokalizacja
Klasztor położony jest w Wąchocku na Ulicy Kościelnej 14. To małe miasteczko położone jest 6 km od Starachowic przy drodze krajowej nr 42 wiodącej do Skarżyska Kamiennej. Dzieje budowli
Wąchockie Opactwo Cystersów składa się z trzech nierozerwalnych części: kościoła pw. Św. Floriana, zabudowań klasztornych z XIII wieku, południowego czworoboku klasztornego z XVIw. Kruchta, kaplica Św. Kadłubka, narożne wieże oraz Wieża Rakoczego pochodzą z czasów rozbudowy w XVII wieku.
Cystersi nad Kamienną przybyli w 1179 roku. Zostali tutaj sprowadzeni przez biskupa krakowskiego Gedeona. Nazwa Białych Braci pochodzi od francuskiej miejscowości CITEAUX, co oznacza sitowie lub miejsce przy wodzie.Pierwszy klasztor cysterski został wzniesiony w dolinie rzecznej w przeciwieństwie do innych konwentów, które budowane były na wzniesieniach. Kościół pw. Św. Floriana
Świątynia wraz z przyległymi zabudowaniami od strony południowej została wybudowana w 1179 roku. Architektem był Cysters Simon pochodzący z Italii. Kościół jest trójnawową bazyliką na planie krzyża łacińskiego z poprzeczną nawą ( transeptem). Zorientowane prezbiterium jest prosto zamknięte, przylegają do niego dwie bliżniacze kaplice. Wymiary świątyni to: wysokość nawy głównej - 12 metrów, długość - 43 metrów, szerokość - 7 metrów. Budulcem był okoliczny piaskowiec, tworzący dwubarwny wątek muru.
Fot. Opactwo Cystersów w Wąchocku. Wejście do klasztoru przez Wieżę Rakoczego.
Wyposażenie kościoła
Jest bogate.Ściany i sklepienia pokryte są malowidłami przedstawiającymi sceny z życia Chrystusa i Najświętszej Matki Bożej, postacie świętych i dostojników kościelnych. W prezbiterium zwraca uwagę neogotycki ołtarz z 1894 roku fundacji biskupa Sotkiewicza.W jego centralnej części znajduje się obraz Matki Bożej Miłosierdzia Bożego ( patronki cystersów). W północnym skrzydle transeptu zlokalizowana jest Kaplica Ukrzyżowania otwarta ku nawie głównej. Wyjątkowe jest antependium ołtarza, które przedstawia Matkę Bożą przykrywającą ośmiu zakonników swoim płaszczem.
Kaplica błogosławionego Wincentego Kadłubka dobudowana została do północnej nawy w XVII wieku. Obraz w ołtarzu przedstawia postać Kadłubka, na ścianach znajdują się sceny z życia Św. Stanisława oraz wikarego Baryczki utopionego w Wiśle 13 grudnia 1349 roku.W nawie południowej możemy podziwiać polichromię o tematyce męczeństwa cystersów. Na prawo od prezbiterium patrząc od chóru znajduje się kaplica Św. Anny. Pośrodku rokokowego ołtarza jest obraz przedstawiający NMP oraz Św. Annę, która trzyma owoc. Malowidło naścienne za ołtarzem daję nam informację na temat lokacji cysterskiego klasztoru w Wąchocku.
Fot. Wnętrze kościoła pw. Św. Floriana w klasztorze cystersów w Wąchocku
Informacje praktyczne
Obiekt jest dostępny do zwiedzania przez cały tydzień w następujących godzinach:
9:00 - 12:00, 13:30 - 17:15, 18:05 - 18:30 ( dni powszednie)
9:00 - 13:00, 14:30 - 17:13, 18:05 - 18:30 ( niedziele i święta)
Dzieje budowli
Jest to jeden z najpiękniejszych zabytków Kielc. Uznawany jest za jedyną zachowaną w Polsce rezydencję z XVII wieku.
Został wzniesiony wlatach 1638-1642 z incjatywy biskupa Jana Zadzika. Głównym budowniczym był Włoch Giovanni Pancino, projektantem Jan Trevano.
Budowla powstała z inicjatywy biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika. Zadzik był wpływową osobą na dworze króla Zygmunta II Wazy, piastował urząd Kanclerza. W latach 1637 - 1638 duchowny popadł w niełaskę i został odsunięty od polityki. Zaczął chorować, był w podeszłym wieku. Postanowił po sobie pozostawić coś co będzie niejako pomnikiem jego zasług i czynów. Wybudował pałac w formie okazałej rezydencji, będącej świadectwem jego głębokiej wiary katolickiej(zasada troistości - oddanie czci Trójcy Świętej) oraz zasług w dyplomacji - plafony, herb Korab.
Z tyłu pałacu( zachodnia część Wzgórza Zamkowego) rozpościerał sie 0,9 ha ogród włoski.( Dziś jest także dostępny dla zwiedzających.) Architektura i wystrój wnętrz
Wyposażenie pałacu jest bardzo bogate.
Na parterze mieszcza się: kasa muzeum, wystawa dawnego uzbrojenia europejskiego i wschodniego, Sanktuarium Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Na I piętrze znajdują się: Pokoje Prałatów, Sala Rycerska, Sala Portretowa, Pokoje Senatorskie, Skarbczyk, Sypialnia Biskupia.
Najbardziej okazałą salą w pałacu jest Izba Górna Stołowa zwana Salą Portretową. Jest nakryta XVIII wiecznym stropem belkowym złożonym z 21 belek modrzewiowych o 1017 desek.Na fryzie pod stropem z 1642 roku znajduje się 35 obrazów biskupów(poprzedników Zadzika) ujętych w prostokątne ramy. Na ścianie dziennej wiszą portrety biskupów: Zadzika, Piotra Gębickiego, królów: Zygmunta II, Władysława IV oraz herby: Wazów, Zadzika i Kapituły Krakowskiej.
Pałac możemy zwiedzać 7 dni w tygodniu. W niedzielę wstęp do Pałacu jest bezpłatny. Dane adresowe: Pałac i Muzeum Narodowe w Kielcach
Plac Zamkowy 1, 25-010 Kielce, Tel. 041 344 40 14
Fot. Pałac Biskupów Krakowskich w Kielcach. Widoczna zasada troistości. Trójakradowa loggia z herbami: Trzy Korony Kapituły krakowskiej, Orzeł Korony ze snopkiem Wazów, Herb Korab fundatora Zadzika.
Jest to najstarsza i najokazalsza budowla rynku sandomierskiego.
Fot. Ratusz sandomierski, widoczna fasada północna z zegarem Przypkowskim oraz attyką.
Ratusz sandomierski jest umiejscowiony w zachodniej części Rynku naprzeciwko poprzecznej ulicy Stanisława Bartolona. Plac starego miasta ma wymiary 120 na 100 m i jest położony na stoku terasu zalewowego, co powoduje jego spadek i pochylenie w kierunku wschodnim.
Ratusz został wzniesiony w II połowie XIV wieku.( 1349 rok). Budulcem był kamień wapienny, który dobrze uwidacznia się w dolnej części fasady wschodniej. W XV wieku budowla została przebudowana. Uzyskała kształt wydłużonego prostokąta o orientacji północ - południe.
W połowie XVI wieku Ratusz uzyskał szereg zdobień i form renesansowych. Dach zwieńczony jest attyką rozczłonkowaną wolutami oraz sterczynami. Na narożach budynku można dostrzec cztery głowy reprezentujące stany społeczne. Autorem attyki był włoski projektant Jan Maria Padovano. Poniżej attyki dwuuskokowy gzyms z profilowanej cegły. Na drugiej kondygnacji na osi północ - południe 4 okna zesklepione plus jedno środkowe - otwarte. Na ścianie południowej dwa okna o kamiennym obramieniu renesansowym, które zachowały się do dziś.
Na początku XVII wieku, w zachodniej części ratusza dobudowano wieżę, u podstawy kształtu kwadrat, od trzeciej kondygnacji - ośmioboku. Wieża jest otynkowana,na dole ma arkadowe wejście, na trzeciej kondygnacji okienka rozdzielone są kolumienką. Pokryta jest łamanym dachem i zwieńczona orłem z czasów Księstwa Warszawskiego.
W narożu północno - wschodnim znajduje się ceglana przybudówka, będąca miejscem aresztu skazańca, który miał być stracony lub poddany karze. Obok znajduje się pochyła skarpa w której znajdowała się miejska latryna, z metalowymi drzwiczkami.
Fot. Ratusz widziany z ulicy Oleśnickiego.
W południowej części Ratusza znajduje się ciekawy zabytek autorstwa Tadeusza Przypkowskiego. Jest to zegar słoneczny z 1958 roku, wykonany metodą sgrafitto.
W Ratuszu mieści się siedziba Muzeum Okręgowego w Sandomierzu, reprezentacyjne sale Rady Miasta i Urzędu Stanu Cywilnego. W piwnicy znajduje się klub Lapidarium, obok klubu wyjście z podziemi.
W środkowej i południowej sali Ratusza możemy oglądać ekspozycję z historii i kultury artystycznej Sandomierza. W środku znajdują się XVIII wieczne portrety Jacka Małachowskiego - kanclerza koronnego, a także dawne widoki Sandomierza autorstwa Jacoba Hoefnagla, Karola Frycza, Leona Wyczółkowskiego. Z innych przedmiotów godnych uwagi są: dokument lokacyjny Leszka Czarnego z 1286 roku, komplet szachów sandomierskich datowanych na 1 poł XIII wieku, korona Kazimierza Wielkiego znaleziona w 1910 roku( oryginał znajduje się w katedrze wawelskiej), miecz sędziowski magistratu sandomierskiego z XVI wieku. Informacje praktyczne
Muzeum Okręgowe w Sandomierzu, Zamkowa 12, tel. 015 832 22 65,
Czynne pon - piątek od 10:00 do 17:00 (1V-30IX)
w pozostałych miesiącach: wt - piątek 9:00 - 16:00,
sob 9:00 - 15:00, niedziela 10:00 - 15:00.
W północnej ścianie Bazyliki Katedralnej p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny lokowanej w 1171 przez bp krakowskiego Gedeona znajduje się wyjątkowy zabytek czasów epoki oświecenia.
We wnęce zamurowanego wejścia do bazyliki znajduje się tablica z jednostkami miar. Została fundowana przez ks. Prymasa Michała Poniatowskiego, przewodniczącego Komisji edukacji Narodowej w 1782 roku.
Na marmurowej tablicy znajdują się informacje dotyczące: alfabetu, liczb, wag i miar.
Jest także tekst informujący o Trójcy Świętej oraz prośba o modlitwę za fundatora tablicy.
Fot. Tablica miar na północnej ścianie Bazyliki w Kielcach
Fot. Tablica Miar na północnej ścianie Bazyliki w Kielcach.Widoczne zesklepione wejście do kościoła.
Zamek w Chęcinach został wzniesiony na polecenie biskupa krakowskiego Jana Muskatę. W 1320 roku przeniesiono do Chęcin kasztelanię z Małogoszcza. W latach 1310, 1318,1331, 1333 na terenie warowni chęcińskiej organizowane były zjazdy rycerstwa małopolskiego i wielkopolskiego.Wczasie zjazdu w 1318 z katedry gnieżnieńskiej przeniesiono skarbiec. To świadczyło o wielkim znaczeniu militarnym zamku. W okresie panowania Kazimierza Wielkiego zamek zostaje rozbudowany.
Warownia była strzeżona przez 150 wojów, gotowych bronić się do nadejścia odsieczy. Staje się siedzibą starostów grodowych,a leżące u podnóża Góry Zamkowej Chęciny stolicą powiatu.Dochody starostwa były przeznaczone na uposażenie wdów królewskich.
Za czasów Jagiellonów zamek pełnił funkcję królewskiego więzienia. To tutaj więziona była opozycja oraz ważni jeńcy wojenni. Za murami warowni w Chęcinach spędził 10 lat Andrzej Wingold, od 1409 roku Warcisław z Gotardowic za poddanie Krzyżakom zamku w Bobrownikach. Hańbę pobytu w środkowej wieży - stołpie zmył pod Grunwaldem. Jednym ze sławniejszych pensjonariuszy był Michał Kuchmeister von Sternberg - wódz zakonny pojmany po bitwie pod Koronowem w pażdzierniku 1410 roku.
Fot. Widok na Zamek w Chęcinach z Góry Zelejowej. Widoczne: Zamek górny z dwoma wieżami cylindrycznymi oraz zamek dolny z wieżą czterogranną.
W 1554 roku na zamek zawitała królowa Bona ze swoim skarbem wiezionym na 24 wozach co dawało na tamte czasy astronomiczną sumę 1,5 miliona dukatów.
W 1465 roku zamek strawił pożar, po odbudowie w dalszym ciągu zamieszkiwali w nim starostowie, urzędnicy oraz służba. Po następnym pożarze około 1550 roku w 1576 r. starosta Stanisław Dębiński odbudował zniszczone zabudowania zamkowe.
W 1607 roku zamek zostaje po raz pierwszy w swej historii zdobyty. Zebrzydowski pałający nienawiścią do starosty Branickiego spalił twierdzę oraz ograbił zbrojownię. W latach 1655-1656 zamek ponownie zostaje zniszczony przez oddziały szwedzkie. W 1707 roku Szwedzi dokonali ostatecznej dewastacji budowli . Zamek zaprzestał funkcji rezydencji, starostowie przenieśli się do pobliskiego pałacyku w Podzamczu Chęcińskim. Ostatecznym punktem zniszczenia zamku był rok 1915. Puszkarze austriaccy zniszczyli górne części dwóch wież cylindrycznych oraz wieży czworogrannej.
Po II wojnie światowej podjęto zakrojone działania mające na celu uratować ruiny przed dalszą dewastacją. W latach 1948-49 odbudowano wieże, w latach 1959-1960 zabezpieczono niektóre odcinki murów. W 1961 roku odguzowano dolną i górną część zamku. W latach dziewięćdziesiatych dokonano dalszych pożytecznych dla ruchu rurystycznego prac: wykonano taras widokowy, metalowe schody, wycięto roślinność na zboczach Góry Zamkowej aby zwiększyć widoczność zamku.
24 marca 1969 roku odbyła się uroczysta premiera filmu Pan Wołodyjowski, który w tamtym roku był kręcony w Chęcinach.
Po 40 latach reżyser filmu ponownie zawitał do Chęcin...
Fot. Widok na zamek dolny z wieży cylindrycznej usytuowanej na zamku górnym.
ARCHITEKTURA ZAMKU
Na podstawie badań archeologicznych i architektonicznych oraz rysunku Carossiego sporządzonego pod koniec XVIII wieku możemy określić kształt i wygląd budowli.
Zamek został wybudowany na szczycie Góry Zamkowej (367m) na planie nieregularnego wieloboku. Zamek dzieli się na dwie części: zamek dolny pełniący funkcję gospodarczą oraz zamek górny - pełniący funkcję finalnej obrony z dwoma wieżami cylindrycznymi. Wjazd do zamku prowadził od strony wschodniej przez zwodzony most i wysuniętą basztę z zabezpieczoną bramą, z opuszczaną na noc żelazną kratą. Brama przylegała do wieży, która podnosiła obronność tego słabego punktu.Druga wieża środkowa pełniła funkcję stołpu - miejsca ostatniej obrony.
Ryc. Średniowieczny wygląd zamku. A- brama, B - dom mieszkalny, C- skarbiec, D - zamek dolny z XIV wieku.
Źródło: Bohgad Guerquin- "Zamki w Polsce", 1984 r. S.121
Jak dotrzeć? Samochodem
Z Kielc - 12 km ulicą Krakowską trasą nr 762
z Krakowa, Warszawy trasą nr 7 Pieszo
szlakiem czerwonym z Kielc ( do pokonania 20 km)
Zamek Krzyżtopór Dzieje budowli Znajdują się tutaj ruiny największej ufortyfikowanej rezydencji magnackiej XVII wieku w Europie. Zamek zbliżony do typu palazzo in fortezzo ( pałac w fortecy) został wybudowany w latach 1631 – 1644 przez Wawrzyńca de Sent (zwanym Senesem). Pomysłodawcą wybudowania tak okazałej budowli był wojewoda sandomierski Krzysztof Ossoliński. Na budowę zamku wydał astronomiczną sumę jak na tamte czasy 30 mln ówczesnych złotych.
Ossoliński chciał stworzyć dzieło, które zadziwiałoby oryginalnymi rozwiązaniami architektonicznymi. Podobno zażyczył sobie, aby założenie rezydencjonalne składało się z tylu okien ile było dni w roku, pokoi – ile tygodni, sal – ile miesięcy, baszt – ile kwartałów. Widziany z góry miał przypominać sylwetkę orła. Czy faktycznie zamek przypomina kalendarz, możemy sprawdzić to sami…..
Nie dane mu jednak było mieszkać w nim długo. W 1645 roku umarł w drodze na sejm w Krakowie. Do tragicznej śmierci pod Zborowem w 1649 roku właścicielem Krzyżtopora był syn Krzysztofa, Baldwin. Przedwczesna śmierć głównych spadkobierców z rodu Ossolińskich przyczyniła się do podziału ich majątku. W 1652 roku Krzyżtopór z pobliską wsią Iwaniska otrzymali Denhoffowie. W czasie „potopu” szwedzkiego fortalicja została podstępnie zdobyta przez Szwedów. Bogate wyposażenie wnętrz sal zamkowych zostało ograbione i wywiezione do Szwecji. Tak po krótkim czasie zakończyła się świetność i sława zamku w Krzyżtoporze. Przez następne stulecia był we władaniu bogatych rodów: Morsztynów, Paców, Sołtyków. W 1815 roku zamek przeszedł w ręce Ludwika i Konstancji Sołtyków Łempickich. Odbudowa i utrzymanie ruin była tak kosztowna, że postanowili się stąd wyprowadzić.Obecnie obiekt ma prawny status ruiny trwałej o znacznym stopniu zachowania. Od kilkunastu lat trwają systematyczne prace ratujące najgorsze fragmenty ruin przed zniszczeniem. Opis zamku Zamek składał się z trzech spójnych części: obronnej, rezydencjonalnej oraz ogrodu włoskiego.Do zamku prowadziła droga przez zwodzony most na fosie. Obecnie zachował się fragment kamiennego mostu, którym podchodzimy pod wieżę bramną. W niej znajduje się główne i jedyne wejście na teren rezydencji. Interesująca jest dekoracja bramy wjazdowej. Z obu jej stron znajdują się emblematy rodowe Ossolińskich : krzyż i topór. Stąd też nazwa zamku.
Fot. Brama wjazdowa do zamku Krzyżtopór.Po bokach emblematy Ossolińskich: krzyż i topór
Według legend most zwodzony był otwierany przez dwóch wartowników w pięknych strojach. Zaskoczenie i zdumienie zaproszonych gości wywoływał jednak czarny kolor ich skóry…..
Przez sień wjazdową wchodzimy na dziedziniec zewnętrzny zamku, który przypomina swoim kształtem trapez. Po bokach zamknięty jest przez dwa pawilony, na wprost od wejścia znajdują się dwa wieżowe pawilony, między którymi znajduje się wejście na eliptyczny dziedziniec.
W podziemiach pawilonu zachodniego znajdowały się stajnie, przeznaczone dla trzystu koni arabskich. Warunki ich pobytu były iście luksusowe. Zwierzęta jadały z marmurowych żłobów i przeglądały się w lustrach.
Wąskim korytarzem docieramy do eliptycznego dziedzińca, którego wystrój zalicza się do jednych z najlepiej zachowanych i najpiękniejszych. Była to najbardziej reprezentacyjna część zamku.
Fot. Eliptyczny dziedziniec prowadzący do wieży na planie ośmioboku.
Stąd klatką schodową można było dojść do kaplicy, reprezentacyjnych sal, komnat przeznaczonych dla gości. Elewacja dziedzińca pokryta była malarską dekoracją . W polach między oknami były portrety przodków założyciela i z nim spowinowaconych osobistości. W medalionach miały znajdować się popiersia rodowe. Była to wielka namalowana na murach genealogiczna księga Krzysztofa Ossolińskiego. Aby ułatwić gościom zapoznanie się z nią, pod każda postacią były opisy. Do dziś wiele z nich przetrwało w dobrej czytelnej formie. W oficynie zachodniej oficyny przylegającej do dziedzińca znajdowały się pomieszczenia: jadalni na parterze i sali balowej na piętrze. W tej ostatniej odbywały się uroczyste bale, spotkania. Wzdłuż ścian znajdowały się loże dla gości, w galerii było miejsce dla orkiestry. Stąd można było przejść do ośmiobocznej baszty, z której rozciągał się piękny widok na ogród włoski.
Podobno strop wieży był szklany. Znajdowało się tam akwarium, w którym można było dostrzec pływające egzotyczne ryby……
Z dziedzińca zewnętrznego przez oficynę zachodnią schodami obok wieży bramnej wychodzimy na bastion zwany Szarym Mnichem.Fortyfikacja zaprojektowana przez Szwajcara Senesa należała do najnowocześniejszych w tamtych czasach w Europie. W jej skład wchodziło pięć ziemnych bastionów połączonych murami kurtynowymi, oraz wieżą bramną wybudowaną w najsłabszym punkcie umocnień. Na każdym bastionie był nasyp, na którym znajdowała się bateria złożona z kilku ciężkich dział. Z tego miejsca doskonale widoczne są dwa inne szańce. W przypadku zdobycia jednego szańca ogień obrońców był kierowany z dwóch sąsiednich. Zapewniało to bardzo dobrą obronę tego miejsca.
Fot. Widok na południowo - zachodnią część zamku.
Informacje praktyczne
Ujazd położony jest przy drodze nr 758 wiodącej z Iwanisk, przez Klimontów do Tarnobrzega. Oddalony jest o 17 km od Opatowa. Przebiega tędy rowerowy szlak ( czarny) „ Architektury Obronnej” oraz pieszy koloru zielonego z Sandomierza do Ujazdu.Wstęp na teren zamku jest płatny. Czynny: od 8:00 do zmroku.